Sprawdź nowość na Brain Dead Familia pojawiła się nowa wrzutka – „Kojot X Oxon – [02/15] – Chimera | prod. Sparrowski, WALO Beatz”
Bezpośredni odsłuch
Jaram się!
[Zwrotka 1: Kojot]
Kraków moje Compton, jestem stąd, gdzie oddawaj pokłon
Zwrotką robię z podziemia podkop, a to flow i te wersy cię potną (pow, pow)
Co to za chłop, co sieje popłoch? Jebać świat – moje motto
I płynę pod prąd, same dobre numery, więc może postawię coś w Lotto (pow, pow)
Jak nam ogień zapłonie, to wszędzie, jestem smokiem, jak zionę, to wiejcie
Odpalaj te tracki bezpiecznie i odpowiedzialnie, z telefonem w case’ie
Jestem surowy dla siebie i zawsze mnie jebie, czy utonę w hejcie
Słabe wersy są jak imigranci – mam swoje granice, u mnie to nie przejdzie
Leci seria, to cisnę jak Uzi (trrr), przerywam ciszę jak bu-bu-budzik
Ręce do góry, ja robię stage diving, powiedzą: „on wyszedł na ludzi”
W dupie mam w rapie kontakty (co?), kto z kim i jakie są pakty (pakty)
Ja-ja-ja rozpierdalam i Mateusz Borek Ci powie, że takie są fakty
Się niesie idea, ukształtowało podziemie lidera
Ty chciałbyś tak składać, niestety nie możesz, sam tego nie złożysz, to nie jest IKEA
To-to zgniecie ich teraz, ka-każdego w lesie wystrzelam
Kojot, Oxon to bestia, Ty lepiej uciekaj jak podniesie głowę chimera[Refren: Oxon, Oxon & Kojot] Jeden stwór, a siłę ma dwóch, siłę ma dwóch (dwóch)
Dźwiękiem słów zabiję was znów, za-zabiję was znów (znów)
Jeden stwór, a siłę ma dwóch, siłę ma dwóch (dwóch)
Ściele się trup, nie sięgniesz tych głów, chimera, chimera idzie na łów[Zwrotka 2: Oxon] Mam jadowity język jak kolec skorpiona, ostrzę sobie zęby, gdy owce śpią w domach
Mam głowę potwora, spojrzę, to skonasz, taki trochę odwrotnie Gorgona
Z ziomem zionę ogniem po domach, dwugłowy smok tego w locie dokona
Dwa stosy ofiar na mapie Krakowa, to kopiec Kojota i kopiec Oxona
Co dwie głowy, to nie jedna – hydra, to najprostsza matematyka
Kie-kiedy otwieramy paszcze na beatach, działamy jak kaganiec, które wasze zamyka
Nie wpadamy tu po Graala, do stołu nie siadam, ja nie Galahad, nie Parsifal
Bo chcę tylko rozpierdalać (arab), w punchach mam tę armię Khalifa
Strzelam jak Glock, Colt, Magnum, Beretta, nie wierzysz? Podpytaj
Bezczelny, lecz celny, padasz jak Centaur na cztery kopyta
Łeb bestii, naiwny ten, kto myśli, że zedrze dziś z niej skórę
Lepsi niż wasi herosi, to się wie, nawet pracę zmieniałem częściej, niż Herkules
Razem z ziomem łeb w łeb, wzmacniamy nawzajem siebie jak symbiont
Zrobimy wreszcie tę rzeź, wpuścimy jad, który zepchnie was w limbo
Jebie nas fakt, czy to wjebiesz na billboard, pragniemy serc, niczym pierścienia Bilbo
Bierzemy sobie chimerę za symbol i wściekle kładziemy na pętlę nasz kill talk
Zwrotką robię z podziemia podkop, a to flow i te wersy cię potną (pow, pow)
Co to za chłop, co sieje popłoch? Jebać świat – moje motto
I płynę pod prąd, same dobre numery, więc może postawię coś w Lotto (pow, pow)
Jak nam ogień zapłonie, to wszędzie, jestem smokiem, jak zionę, to wiejcie
Odpalaj te tracki bezpiecznie i odpowiedzialnie, z telefonem w case’ie
Jestem surowy dla siebie i zawsze mnie jebie, czy utonę w hejcie
Słabe wersy są jak imigranci – mam swoje granice, u mnie to nie przejdzie
Leci seria, to cisnę jak Uzi (trrr), przerywam ciszę jak bu-bu-budzik
Ręce do góry, ja robię stage diving, powiedzą: „on wyszedł na ludzi”
W dupie mam w rapie kontakty (co?), kto z kim i jakie są pakty (pakty)
Ja-ja-ja rozpierdalam i Mateusz Borek Ci powie, że takie są fakty
Się niesie idea, ukształtowało podziemie lidera
Ty chciałbyś tak składać, niestety nie możesz, sam tego nie złożysz, to nie jest IKEA
To-to zgniecie ich teraz, ka-każdego w lesie wystrzelam
Kojot, Oxon to bestia, Ty lepiej uciekaj jak podniesie głowę chimera[Refren: Oxon, Oxon & Kojot] Jeden stwór, a siłę ma dwóch, siłę ma dwóch (dwóch)
Dźwiękiem słów zabiję was znów, za-zabiję was znów (znów)
Jeden stwór, a siłę ma dwóch, siłę ma dwóch (dwóch)
Ściele się trup, nie sięgniesz tych głów, chimera, chimera idzie na łów[Zwrotka 2: Oxon] Mam jadowity język jak kolec skorpiona, ostrzę sobie zęby, gdy owce śpią w domach
Mam głowę potwora, spojrzę, to skonasz, taki trochę odwrotnie Gorgona
Z ziomem zionę ogniem po domach, dwugłowy smok tego w locie dokona
Dwa stosy ofiar na mapie Krakowa, to kopiec Kojota i kopiec Oxona
Co dwie głowy, to nie jedna – hydra, to najprostsza matematyka
Kie-kiedy otwieramy paszcze na beatach, działamy jak kaganiec, które wasze zamyka
Nie wpadamy tu po Graala, do stołu nie siadam, ja nie Galahad, nie Parsifal
Bo chcę tylko rozpierdalać (arab), w punchach mam tę armię Khalifa
Strzelam jak Glock, Colt, Magnum, Beretta, nie wierzysz? Podpytaj
Bezczelny, lecz celny, padasz jak Centaur na cztery kopyta
Łeb bestii, naiwny ten, kto myśli, że zedrze dziś z niej skórę
Lepsi niż wasi herosi, to się wie, nawet pracę zmieniałem częściej, niż Herkules
Razem z ziomem łeb w łeb, wzmacniamy nawzajem siebie jak symbiont
Zrobimy wreszcie tę rzeź, wpuścimy jad, który zepchnie was w limbo
Jebie nas fakt, czy to wjebiesz na billboard, pragniemy serc, niczym pierścienia Bilbo
Bierzemy sobie chimerę za symbol i wściekle kładziemy na pętlę nasz kill talk
[Bridge: Oxon, Oxon & Kojot]
Jeden stwór, a siłę ma dwóch, siłę ma dwóch (dwóch)
Dźwiękiem słów zabiję was znów, za-zabiję was znów (znów)
Jeden stwór, a siłę ma dwóch, siłę ma dwóch (dwóch)
Ściele się trup, nie sięgniesz tych głów, chimera, chimera idzie na łów[Refren: Oxon, Oxon & Kojot] Jeden stwór, a siłę ma dwóch, siłę ma dwóch (dwóch)
Dźwiękiem słów zabiję was znów, za-zabiję was znów (znów)
Jeden stwór, a siłę ma dwóch, siłę ma dwóch (dwóch)
Ściele się trup, nie sięgniesz tych głów, chimera, chimera idzie na łów
Dźwiękiem słów zabiję was znów, za-zabiję was znów (znów)
Jeden stwór, a siłę ma dwóch, siłę ma dwóch (dwóch)
Ściele się trup, nie sięgniesz tych głów, chimera, chimera idzie na łów[Refren: Oxon, Oxon & Kojot] Jeden stwór, a siłę ma dwóch, siłę ma dwóch (dwóch)
Dźwiękiem słów zabiję was znów, za-zabiję was znów (znów)
Jeden stwór, a siłę ma dwóch, siłę ma dwóch (dwóch)
Ściele się trup, nie sięgniesz tych głów, chimera, chimera idzie na łów
Chujowy refren
jakie to jest dojebane, oboze
Fajna Nuta
Faworyt!
Kojot props rozjebane
Kraków moje Compton #012 Pozdrówki
Szkoda tylko, że ta płyta bedzie miala mały odsluch, bo Brain Dead Familia to martwy kanał z ludzmi ktorzy subskrybuja dla slonia
dla mnie jedyny numer z płyty który będę słuchał więcej niż 1 raz
🔥
kojot ucz sie od oxona dykcji oxon ucz sie od kojota składania panczy
ESSSSSSSA !!
przecież gdyby chimera wleciała z klipem na drugi numer zamiast tej głowy to byście teraz nie mogli wejść do żabki bez podpisywania się kasjerkom na cycach
O ja pier papier ale wykurwiste!!!!!
kozak !
Zajebiste!
Kojot jak jesteś smokiem 🐲🐉 to only fit z fokusem na jego ciężkich bitach, byś pokazał tam skila 💪🔥
O kurwa… :O
Zajebiste
Ta płyta w takim stylu by wystrzeliła w kosmos
Kojot fajnie przekminione, idź w tę stronę
Kojot przepierdolona zwrotka Płyta 5/10 za dużo chujowych refrenów z pizdy Pozdro
80 – 11/03/2022
Ja: mam wstać o 7 ranoBDF: "Nie, ni chuja – sprawdź to gówno"Ja: "Yes, sir!"
Dobry rap panowie !
Kojot kot , oxon wiadomo