Horrorcore.pl: Jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką?
Odyn: Hah, jeszcze przed Krwawymi Drwalami nagrałem solowy numer, którego raczej nigdzie nie ma. Później w jeden z listopadowych wieczorów, chcieliśmy z Cyganem być zabawni, i postanowiliśmy przy zerowych skillach założyć kapelę. Rzeznik był w Czechach a koniecznie musiało być coś z siekierami i tak oto padło na Drwale. Później te suchary wyszły poza krąg naszych znajomych, i obcy ludzie zaczęli pisać ze chcą więcej. Motywacja przerodziła się w pasję (u mnie, bo Cygan tradycyjnie nie robił nic) i dziś już nie potrafię tego nie robić.
Horrorcore.pl: Jak doszło do utworzenia Krwawych Drwali?
Odyn: 30 października 2007 około 23:15 w rozmowie na Gadu-Gadu, stwierdziliśmy ze będziemy robić horrorcore. Tak narodził się Tofik hehe
Horrorcore.pl: Dość spontanicznie wszystko wyszło.
Odyn: Nie było planów, nie było niczego xD. Wszystko powstawało na spontanie.
Horrorcore.pl: „Będziemy robić horrorcore”, czemu nastawiliście się na ten gatunek? Wszyscy dobrze się w nim czujecie?
Odyn: Poznałem Horrorcore w kwietniu 2004, kiedy dwóch moich najebanych koleżków, podczas powrotu z melanżu, zaczęło nawijać sobie ICP – Fuck The World. Od razu chciałem wiedzieć co to jest, a jak juz sie dowiedziałem, wszystko wybuchło niczym pierwsza licealna miłość, a ćmy w brzuchu podpowiadały ze to jest to co naprawdę mnie jara i to w czym się zakocham. Tak tez sie stało. Chłopaki szybko zarazili się Clownami, a razem z nimi całą bandą innych artystów z klimatu. Sprawą oczywistą było, że jeśli mamy mieć kapele, to musi to być horrorcore. Także stylistyka rapowa przy zerowych umiejętnościach wydawała się chyba najprostsza do ogarnięcia.
Horrorcore.pl: Czerpiesz inspiracje od innych znanych raperów, którzy nagrywają w klimatach horrorcore’u?
Odyn: Czy czerpie? Oni pokazali mi drogę i zajawkę. W tej chwili inspiruje mnie raczej świat, ludzie, przeżycia, i spontaniczne pomysły.
Horrorcore.pl: Możesz ich wymienić?
Odyn: Choć słuchałem tego sporo, to to najmocniej mnie wkręciło w czasach, w których klarował się nasz klimat. Są to na pewno Insane Clown Posse, Twiztid, Necro, Gravediggaz.
Horrorcore.pl: Mógłbyś nam przybliżyć projekt „Bydlak”? Doczekamy się może jego kontynuacji?
Odyn: Bydlak urodził się w Olsztynie. Mój ziomek Gleba (którego zresztą można usłyszeć na bitach w KD) wraz ze swoim kumplem SMR’em, kiedyś na popijawie u nas na stancji zaczęli gadać coś o wspólnym graniu i zapytali czy wbijam na wokal. Oczywiście powiedziałem że tak, i pod instrumental ich projektu z czasów licealnych – The Old Father powstał numer „666 milionów dusz”, będący intrem i zarysem tego czym ma być Bydlak. Później wyjechałem z Olsztyna i trochę się posypało, ale w te wakacje reaktywowaliśmy projekt, czekam na podkład od chłopaków i powoli mam nadzieje będziemy pchać tego cielaka z piekła rodem dalej.
Horrorcore.pl: Jakie są Twoje plany na przyszłość? Na czym się skupiasz? Co jest dla Ciebie sprawą pierwszorzędną?
Odyn: Plany na przyszłość są. Aktualnie gromadzę miliony centów jako pomocnik kamieniarza (Stoner?) na niemieckich budowach. W planach jest wylot do Kanady, jeszcze w tym roku. Mieszka tam Lolo, z którym podczas mojego pobytu za oceanem planujemy nagrać pierwszy album Krwawych Drwali! Jeśli nic się nie spierdoli, to jakoś w 2015r. może uda nam się w końcu wyrzygać na świat tego pokracznego bękarta, którego poród trwa już 7 lat i wciąż nie widać główki. Po Kanadzie prawdopodobnie wracam do Polski grać koncerty. W planach jest także EP z Ozzym. Trzymajcie kciuki!
Horrorcore.pl: O właśnie, mógłbyś nam zdradzić więcej szczegółów dotyczących wyczekiwanego już tak długo albumu Krwawych Drwali?
Odyn: Numery już powstają, mamy sporo napisanych tekstów, trochę fajnych bitów od spoko ludzi, sporo pomysłów. Na płycie pojawią się także goście, i będzie mieć wyjebaną okładkę. Za wcześnie by mówić o szczegółach ale zapowiada się ciekawie. ;]
Horrorcore.pl: Możesz nam zdradzić jeszcze więcej informacji dotyczących Twojego solowego projektu Upiór? Oprócz Intra, które pojawiło się ni stąd ni zowąd, nie wiemy nic o tym projekcie.
Odyn: Drwale są głównie wesołe. Upiór powstał po to, aby mroczna strona mojej duszy też mogła coś podziałać na tle muzycznym. Bardziej na poważnie, bardziej refleksyjnie. Dwa kolejne numery są już praktycznie gotowe, pozostaje je nagrać. Dwa inne połowicznie, czekam na ukończenie podkładów. Myślę, że powstanie z tego jakiś koncept album. Na pewno o Upiorze jeszcze będzie słychać.
Horrorcore.pl: Jak oceniasz projekt HORRORCORE.PL VOL.2 oraz ogólną współpracę z nami?
Odyn: Bardzo fajna zajawka, i spoko, że ktoś ma chęci żeby to zebrać do kupy i ogarnąć Scena jeszcze młoda ale takie składanki to znak, że będzie jeszcze rozpierdol. A współpraca bardzo spoko. wszystkie newsy od nas trafiają do szerszego grona, nawet jak sami o tym nie napiszemy ;D Thx!
Horrorcore.pl: Szybkie strzały :
Ulubiony alkohol Drwala:
Ulubione przekleństwo Drwala:
Bez czego Drwal nie wychodzi z domu?
Co Drwal zwykle jada na śniadanie?
Odyn:
– Browary
– Kurwa, Ja pierdole jedno? Pojebało? ;D
– Drwal nie wychodzi z domu bez kluczy i empetrójki
– A na śniadanie bułka z serem bo niemieckie jedzenie jest mało zachęcające ;P