Opał] Kat, ma topór w rymach, Patrz, jak im go wbijam, Tych co kata maja za debila – Kataryniarz Z pyska cieknie ślina, Gęsta Jak parafina, Skręcony kark I posiniaczona szyja. Brutalna prawda – jestem jak wa-wa-wariat, wa-wa-walka na majkach, horrorcore kompania. Uwaga awaria, Spluwam im do gardła – Przez te wersy wyrzekła się mnie moja własna matka. Nie zaglądaj pod łóżko, W ręku trzymam nożyczki Zrywam małżowinę uszną szarpiąc za kolczyki. Mówią o mnie szuja rap – brutality Bo wykładam chuja na to co o mnie myślisz I mówią ze mam głos jak krzyk gwałconej dziewicy, Potem będą walić konia patrząc na nasze klipy Kurwy cieszą się z każdej porażki Ale jak oko wyjdzie będą płakać bardziej niż po śmierci Ani Przybylskiej
[Phonic] Kto nie patrzy prosto w oczy Może zdradą cię zaskoczyć [Opał] Kataryniarz wciąż kreci swoją pozytywką Bo od pierwszych płyt jara mnie chory hip-hop [Phonic] Kto nie patrzy prosto w oczy Może zdradą cię zaskoczyć [Opał] Wciąż grabarz na grobowcach wystukuje rytmikę Jestem tym samym chłopcem, wiec po co pierdolicie ?
[Opał] Lubię dzieci jak Candyman, so sweet… Zawsze śpiewam im wyliczankę z The Elm Street Jestem jak wróżka, przychodzę do dzieci w noc Wchodzę im pod koc, czytaj: jestem jak ksiądz Jaki legal? puszczam płyty w sieć # człowiek pająk Mało znany raper, jeszcze się na mnie poznają To ten chamski werset, nagraj na mnie dissów i sto Mogę zrobić ci minetkę dla mnie jesteś zwykła cipą Swoją katarynkę zrobiłem z ludzkiej głowy Kręcąc za ucho dźwięki, grając strun głosowych To paradoks słowny, bo tak wygląda sprawa Że nie jestem głodny a mimo wszystko – zjadam Wciąż taki sam; mówią ze stałem się dziwką Żeby rozluźnić żal dupy musieliście na mnie wypiąć Mówi matka do syna: Martwię się synuśku Moja nowa rodzina mamo, to martwica mózgu
[Phonic] Kto nie patrzy prosto w oczy Może zdradą cię zaskoczyć [Opał] Kataryniarz wciąż kreci swoją pozytywką Bo od pierwszych płyt jara mnie chory hip-hop [Phonic] Kto nie patrzy prosto w oczy Może zdradą cię zaskoczyć [Opał] Wciąż grabarz na grobowcach wystukuje rytmikę Jestem tym samym chłopcem, wiec po co pierdolicie ?
kruk krukowi oka nie wykole Czy ten kruk krukowi oka nie wykole?
Wiekszosc przypierdala sie do piskliwego glosu a taki glos przy takim flow to mistrzostwo swiata. przykro tylko ze pewnie za jakies 10 lat sie zmieni ale flow zostanie;)
Ktoś 2022 ?
"Bo wykładam chuja na to co o mnie myślisz
I mówią ze mam głos jak krzyk gwałconej dziewicy,
Potem będą walić konia patrząc na nasze klipy"
Opał] Kat, ma topór w rymach,
Patrz, jak im go wbijam,
Tych co kata maja za debila
– Kataryniarz
Z pyska cieknie ślina,
Gęsta Jak parafina,
Skręcony kark
I posiniaczona szyja.
Brutalna prawda – jestem jak wa-wa-wariat,
wa-wa-walka na majkach,
horrorcore kompania.
Uwaga awaria,
Spluwam im do gardła –
Przez te wersy wyrzekła się mnie moja własna matka.
Nie zaglądaj pod łóżko,
W ręku trzymam nożyczki
Zrywam małżowinę uszną szarpiąc za kolczyki.
Mówią o mnie szuja rap – brutality
Bo wykładam chuja na to co o mnie myślisz
I mówią ze mam głos jak krzyk gwałconej dziewicy,
Potem będą walić konia patrząc na nasze klipy
Kurwy cieszą się z każdej porażki
Ale jak oko wyjdzie będą płakać bardziej niż po śmierci Ani Przybylskiej
[Phonic] Kto nie patrzy prosto w oczy
Może zdradą cię zaskoczyć
[Opał] Kataryniarz wciąż kreci swoją pozytywką
Bo od pierwszych płyt jara mnie chory hip-hop
[Phonic] Kto nie patrzy prosto w oczy
Może zdradą cię zaskoczyć
[Opał] Wciąż grabarz na grobowcach wystukuje rytmikę
Jestem tym samym chłopcem, wiec po co pierdolicie ?
[Opał] Lubię dzieci jak Candyman, so sweet…
Zawsze śpiewam im wyliczankę z The Elm Street
Jestem jak wróżka, przychodzę do dzieci w noc
Wchodzę im pod koc, czytaj: jestem jak ksiądz
Jaki legal? puszczam płyty w sieć # człowiek pająk
Mało znany raper, jeszcze się na mnie poznają
To ten chamski werset, nagraj na mnie dissów i sto
Mogę zrobić ci minetkę dla mnie jesteś zwykła cipą
Swoją katarynkę zrobiłem z ludzkiej głowy
Kręcąc za ucho dźwięki, grając strun głosowych
To paradoks słowny, bo tak wygląda sprawa
Że nie jestem głodny a mimo wszystko – zjadam
Wciąż taki sam; mówią ze stałem się dziwką
Żeby rozluźnić żal dupy musieliście na mnie wypiąć
Mówi matka do syna: Martwię się synuśku
Moja nowa rodzina mamo, to martwica mózgu
[Phonic] Kto nie patrzy prosto w oczy
Może zdradą cię zaskoczyć
[Opał] Kataryniarz wciąż kreci swoją pozytywką
Bo od pierwszych płyt jara mnie chory hip-hop
[Phonic] Kto nie patrzy prosto w oczy
Może zdradą cię zaskoczyć
[Opał] Wciąż grabarz na grobowcach wystukuje rytmikę
Jestem tym samym chłopcem, wiec po co pierdolicie ?
kruk krukowi oka nie wykole
Czy ten kruk krukowi oka nie wykole?
Fajny Teledysk
2021 ktoś słucha dalej ?
Tęsknie za tym Opałem <3
Dalej siada
2021?
Najlepszy kawałek opała 😊😊😊👍👊👌
2020 pozdrawia !
zajebiaszczo
Lubie sobie tu wracać, ten bit przypomina mi fajne lata
Legenda głosi, że nadal pchają i próbują odpalić 😀
Opał ty kocie! Propsy mordo <3 Pandora została otwarta 😀
Jeszcze gościnnie Floral Bugs 😎
BRUTALITY
2019 a ja nadal słucham
2019 odkryte
Opał wariacik, props, dobry bangier
To się nazywa prawdziwa miłość 😍😎
Ogulnie regres
Kozak nuta bit jeszcze lepszy
Zajebiste ^^
ten bit to jebane arcydzieło
Wiekszosc przypierdala sie do piskliwego glosu a taki glos przy takim flow to mistrzostwo swiata. przykro tylko ze pewnie za jakies 10 lat sie zmieni ale flow zostanie;)
Ładnie leci kot 😀
Phonic zawsze rozwala na teledyskach 😀 pozdro
Czy jest możliwość pozyskania bitu z tego kawałka ? 😛 oczywiście do własnych celów 😛
sztosik
i jeee teledysk w chorzowie kręcony końcówka 😀
Zajebisty bicik wielkie propsy pho <3
Co tu dużo gadać, bit sztoss, nawijka sztoss 😀
kawałek tekst sztos pozdr
Phonic fajny krawat