Zanim poznałem horrorcore, jarałem się wszelakimi dziwnymi filmikami i filmami typu gore, mondo czy klasycznymi horrorami. do tego doszła młodzieńcza zajawka na rap…
Horrorcore.pl: Jak zaczęła się Twoja przygoda z horrocore’em?
Opał: Zanim poznałem horrorcore jarałem się wszelakimi dziwnymi filmikami i filmami typu gore, mondo czy klasycznymi horrorami, do tego doszła młodzieńcza zajawka na rap i przez połączenie obu pasji narodził się u mnie horrorcore. Nie ukrywam ze całym tym gównem zaraził mnie KBZ
Horrorcore.pl: Jakie są twoje inspiracje przy pisaniu tekstów?
Opał: Inspiracje? Bardzo różne, w zależności od nastroju, pomysłu, tematu kawałka, bardzo często wena nachodzi mnie w bardzo dziwnych miejscach, czy to jadąc samochodem, czy w pracy (staram się wtedy spisywać linijki, ale zazwyczaj po prostu przepadają one w otchłani mojej wyobraźni), często inspirują mnie filmy, którymi aktualnie się zajaram, np.na OKU będzie można usłyszeć powiazania z filmem ”Zbaw nas ode złego” reżyserii Scotta Dericksona, który po prostu wbił mnie w fotel klimatem i powiązaniami chrześcijańskimi. Zarówno na Nawiedzonym Cyrku jak i na OKU będą kawałki, do których natchnął mnie zbiór polskich opowiadań gore których pomysłodawcą jest Tomek Czarny. Mowa oczywiście o „Gorefikacji”.
Horrorcore.pl: Jaki wpływ na Twoją muzykę mają horrory? Które lubisz najbardziej i który wywarł na Tobie największe wrażenie?
Opał: Częściowo na to pytanie wyżej, tak jak mówiłem horrory maja wpływ na moja wyobraźnie, a to odzwierciedla się w kawałkach, lubię filmy typu gore, które są aż przesadnie brutalne tak jak np. Remake „Martwego zła” z 2013r, jednak z drugiej strony jeśli mam ochotę na typowy straszny horror to bez historii wyssanych z palca i przesadnych jump scen, lubie horrory, które dotykają o rzeczywistość lub religie, np. Haunting in Connecticut czy 4 stopień.
Horrorcore.pl: Twoją dyskografie zamyka Nawiedzony Cyrk, który został wydany w wersji fizycznej. Wiemy, że pracujesz aktualnie nad kolejną płytą, Oko. Kto na bitach, jakieś featy?
Opał: Oko jest projektem mc/producent, czyli nikt inny na bitach oprócz Phonica się nie pojawi, bo nikt inny nie ogarnie moich chorych muzycznych pomysłów będzie dwóch gości z Wrocławia, Świstak który jest moim sąsiadem i przyjacielem no i zaproszenie dostał również Kabezecik, ale ciągle czekam na odpowiedz;)
Horrorcore.pl: Czy coś zmieniło się po wyemitowaniu Twojego klipu w Eska TV? Zauważyłeś jakiś wzrost zainteresowania Twoją muzyką?
Opał: Oprócz chwilowego wzrostu zainteresowania moją osobą, kilkuset wyświetleń na YouTube i kilkudziesięciu łapek w góre na FB, nic się nie zmieniło, jednak sam fakt, że ktoś to zauważył i postanowi puścić mega podbudował moją samoocene. No i halo kurwa, horrocore w Tv!;)
Horrorcore.pl: Ostatnio w sieci znalazł się kawałek Ripeja i Świstaka z Twoim gościnnym udziałem. Jak się czułeś podczas pisania i nagrywania takiego utworu? Odbiega on znacznie od Twoich horrocorowych produkcji. Jaki był odbiór?
Opał: Owszem i nie chodzi o to jaki był odbiór, ale o to ze tworzyliśmy to w fantastycznej atmosferze, piwko, słoneczko i trójka kumpli, fajne odzwierciedlenie od „codziennego” horrorcoru, ale mimo wszystko prędko następny taki kawałek się nie pojawi:)
Horrorcore.pl: Czy jest jakiś gatunek muzyczny, w który byś nie wszedł?
Opał: Absolutnie nie, uwielbiam się bawić muzyką, a wręcz igrać z niej i robić sobie jaja. A pytanie to narodziło mi w głowie pewien pomysł, upoważniam portal Horrorcore.pl do stworzenia konkursu, wymyślajcie gatunki muzyczne. Ten, który zbierze najwięcej lajków or something, zostanie przez nas przerobiony na chore gówno i puszczony w postaci skit’u na Oko:)
Horrorcore.pl: Jakieś collabo poza Phoniciem i KBZtem?
Opał: Jakieś tam pomysły się pojawiają, ale nic nie będę zdradzał.
Horrorcore.pl: Jak oceniasz swoją współprace z Horrorcore.pl?
Opał: Jak najbardziej jestem na tak, nic nie jest robione na siłę, powoli do przodu i to mi się podoba, wszystko na swoim miejscu, jeżeli będzie tak szło cały czas, to widzę ogromny potencjał, a jeżeli kiedykolwiek uda mi się coś osiągnąć w muzyce to będę na pewno wspierał ten portal
Horrorcore.pl: Na koncert którego artysty chciałbyś się wybrać najbardziej?
Opał: Madchild z Swollen Membersami, jak się dowiedziałem, że w tym roku są na Kempie to omal się nie popłakałem, wiedząc, że nie mogę jechać do Czech z powodu pracy:(
Szybkie strzały :
Ulubione przekleństwo?
-Chyba standardowo – kurwa
Ulubiony alkohol?
-”zamiast w kapsi gram w siatce KASZTELAN”
3 płyty, które zabrałbyś na bezludną wyspę?
-Quebonafide- Elektyka, Madchild- Lawnmower man, ICP- The Great Milenko
Bez czego nie wychodzisz z domu?
-Bez butów
Horrorcore.pl: Chcesz coś powiedzieć na koniec?
Opał: Stay syko wariaty!