Słoń – Puzzle | Prod/Gramofony The Returners (BDF REPRESENT)

Sprawdź nowość na Brain Dead Familia pojawił się nowy film – „Słoń – Puzzle | Prod/Gramofony The Returners (BDF REPRESENT)

Bezpośredni odsłuch

Jaram się!

37 komentarzy
  1. japierodle 2021 a ja nadal tego słucham. Jakby to był jakiś jebanyw dupe kizo to po 3 pszesłuchaniach bym zapomniał o jego kawałku

  2. Wymieszane narko z alko, hardkor, czystki w baniachUcieczka przed samotnością, jakieś dziwki w barachCzęsto na własne życzenie był mi bliski dramatDziś powyciągałem wnioski z tamtych blizn i złamańUmiem zniszczyć, skłamać i wiem czym jest honor, pizdoA mosty, które palę, oświetlają moją przyszłośćNiech łuny co noc błyszczą, to dla mnie żadna strataJebać tych, którzy widzą we mnie tylko mój awatarZ własnej winy w tarapatach, młody głupi WojtekNajebany w sztok gdzieś pod klubem darłem mordęW którą sobotę lub piątek zgarnąłem tęgi wjebA los śmiał mi się w oczy jak te świnie z Angry BirdsLeciała mi z gęby krew, czułem się w chuj żałośnieJestem zwykłym gościem, żaden ze mnie zapaśnik czy bokserI wiem, że na własną prośbę dostałem wpierdolBo żyłem w przekonaniu, że znam kod na nieśmiertelnośćBo każdy mędrzec jest czasem zwykłym głupcemA słowa największego z mówców bywają pusteNim urwie się mój hejnał i bezpowrotnie usnęUkładam na bitach mój własny świat jak puzzleNie słucham rad tych którzy krzyczą, że czas zawracaćCome on feel it – tą samą drogą – mijają lataPuzzle, niby je znam – dobrze wiesz kto je ułożyłŻycie jest walką – od dnia moich narodzinŻaden ze mnie matematyk ani Maradona w piłceChoć nie były mi obce zdarte podeszwy i sińceWolałem latać z gołym tyłkiem wystającym z shortówBo lepszy był ze mnie błazen niż orędownik sportuW pracy mówili "Wojtku, po co ci ten hip-hop?"Szczeniackie marzenia w zderzeniu ze światem zniknąMogłem odpuścić wszystko, nie przelewać słów na kartkiGdybym wierzył w siebie tak jak oni we mnie, byłbym martwyW garści chudy portfel, brzęczy trochę drobnychPierwszy mixtape i solówkę pisałem na starej NokiiChciałem podbić całą polską scenę w stylu CezaraSzybkie wejście z buta veni, vidi, wypierdalaćŻyje tym nadal składam historie do rytmuJak cię wkurwia to, co widzisz, to po prostu sobie oczy wydłubChłystku, chcesz mnie zatrzymać? Śnisz!Prędzej odwrócisz do góry nogami grecki krzyż!Bo każdy mędrzec jest czasem zwykłym głupcemA słowa największego z mówców bywają pusteNim urwie się mój hejnał i bezpowrotnie usnęUkładam na bitach mój własny świat jak puzzleNie słucham rad tych, którzy krzyczą, że czas zawracaćCome on feel it – tą samą drogą – mijają lataPuzzle, niby je znam – dobrze wiesz kto je ułożyłŻycie jest walką – od dnia moich narodzinTe wszystkie negatywne myśli to niepotrzebny balastPuszczam je w siną dal jak trumny na morskich falachI okłamałbym cię, mówiąc, że nie wiem czym jest marazmI że nie byłem nigdy blisko, żeby się załamaćLata temu w podstawówce nauczyciel od fizykiStał nade mną, drąc japę, że w przyszłości będę nikimŻe skończę na ulicy, już nic ze mnie nie będzieNiestety nie dożył chwili, aby skumać, że był w błędzieTen stary belfer zawsze był bałaganiarzemA w przeddzień śmierci wyczyścił swój gabinet i klasęI słyszałem, że niektórzy ludzie czują, kiedy umrąMinął taki szmat czasu, a ja myślę o tym w kółkoW pokoju półmrok, nie śpię już od dwóch godzinŻycie bywa czasem ciężkie, więc nie będę mu słodzićSłońce powoli znów wschodzi nad zaspanym miastem(Czwarta rano piętnaście siedzę piszę i nie zasnę)Bo każdy mędrzec jest czasem zwykłym głupcemA słowa największego z mówców bywają pusteNim urwie się mój hejnał i bezpowrotnie usnęUkładam na bitach mój własny świat jak puzzleNie słucham rad tych, którzy krzyczą, że czas zawracaćCome on feel it – tą samą drogą – mijają lataPuzzle, niby je znam – dobrze wiesz kto je ułożyłŻycie jest walką – od dnia moich narodzin

  3. "Lata temu w podstawówce nauczyciel od fizyki stał nade mną drąc japę że w przysłości będę nikim" – pozdrawiam panie Sacharczuk

  4. "W pracy mówili Wojtku po co ci ten hip-hop, szczeniackie marzenia w zderzeniu ze światem znikną, mogłem odpuścić wszystko nie przelewać słów na kartki, gdybym wierzył w siebie tak jak oni we mnie, byłbym martwy. W chuj życiowe

  5. Mam pytanie, żeby wykorzystać jakieś ułamki utworu by stworzyć jakieś skrecze potrzebuje oficjalnego pozwolenia autora?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni artykuł
GRL – Czerwony Kapturek_prod. Nuttkase

GRL - Czerwony Kapturek_prod. Nuttkase

Następny artykuł
Słoń – Wywiad (BDF REPRESENT)

Słoń - Wywiad (BDF REPRESENT)

Skip to content