(Zwrotka 1: Kaczmi)
Zwykle do my艣lenia u偶ywam g艂owy
Co dzie艅 do niej pomys艂 mi przychodzi nowy
Co sk艂adania rym贸w zawsze gotowy
Zw艂aszcza gdy s艂ysz臋 bit hardcorowy
A nie muzyczk臋 s艂odka niczym l贸d malinowy
Czasem czuje si臋 zmi臋ty jak trawa w mordzie krowy
Wtedy 艣wiat jest szary a nie kolorowy
Ale zwykle wystarcza cukierek mi臋towy
Abym zn贸w od偶y艂 i ruszy艂 na rym贸w 艂owy
Oczy mam wtedy wi臋ksze od sowy
Uwielbiam tez siedzie膰 s艂ucha膰 muzyki
Nie lubi臋 chamstwa i polityki
Jestem spokojny albo ca艂kiem dziki
Zale偶y jakie z rym贸w mam wyniki
Nied艂ugo ko艅cz臋 ludzie bez paniki
W艂a艣nie zdaje egzamin z rytmiki
I nie pomo偶e tutaj p艂acz i krzyki
Wci膮偶 obserwujecie dr偶enie mojej grdyki
B臋d臋 was prze艣ladowa艂 jak Pluto Myszk臋 Miki
Mam do tego prawo, mocne jak prawa fizyki
(Refren)
Czujesz to tak samo jak ja?
Lubisz jak ja gdy muzyka gra?
Kochasz hip hop tak samo jak ja
Tak jak ja kochasz gdy muzyka gra
(Zwrotka 2: Go艣lina)
Jak tylko daleko pami臋ci膮 si臋gam
Muzyka w mym 艣wiecie zawsze by艂a 艣wi臋ta
W ci臋偶kich momentach sens 偶yciu dawa艂a
Adrenalin臋 do 偶y艂 wprowadza艂a
Bit twardy jak ska艂a bez kompromisu
Nic nie ukrywam nic dla popisu
Teksty s膮 ostre czasem brutalne
To rzeczywisto艣膰 do tego sk艂ania
Ch臋膰 zobrazowania ca艂ego z艂a 艣wiata
To nie historie wyssane z palca
To naprawd臋 si臋 dzieje nag艂y atak szaleje
Znowu na wolno艣ci kolejna p艂yta
Teraz to ca艂kiem ofensywna taktyka
Wi臋c cios贸w unikamy brn膮c ci膮gle do przodu
Mimo tych wszystkich 偶yciowych schod贸w
Brak ci dowod贸w na potwierdzenie mych s艂贸w
Pos艂uchaj tego sam si臋 przekonasz
Co znaczy cz艂owiek w masce spawacza
Kt贸ry do walki z palnikiem wkracza
Prosto z Poznania prawda ukazana