Zwrotka 1
Czasem, musze co艣 nagra膰 偶eby znale艣膰 swoje miejsce
Nie musz臋 by膰 lubiany, nie jestem postem na fejsie
Sprzedaj膮 si臋 dla s艂awy, 艣cigaj膮 po wi臋cej
A ja se chujem do g贸ry le偶臋, jak Jezus w stajence
Pisz臋 po ludzkich sk贸rach, kt贸re zrywa艂em z pasj膮
Budz臋 si臋 do 偶ycia wtedy kiedy wszyscy zasn膮
Wychodz臋 na miasto, na g艂owi臋 koron臋 niose
W r臋ku dzier偶臋 艂eb, kt贸ry ro藕dzieli艂em z t艂owiem
Wiesz co ci powiem? to nawet ca艂kiem zabawne
-kiedy dokonuj臋 mordu, noc膮 zach臋cam (?)
I naprawd臋 to lubi臋, bo to 偶adna tajemnica
呕e jestem zawodowcem w pozbawianiu ludzi 偶ycia
Nie by艂o mnie trzy lata, wsadzili mnie do pud艂a, bo z typa no偶em
Pr贸bowa艂em zrobi膰 durszlak, przez wyrok straci艂em wszystko
Ale znowu si臋 podnosz臋, Horrorcore to nie fikcja, ja to naprawd臋 robi臋!
Ref
Jest臋 Krul臋! K艂amc贸w, oszust贸w i kurew
Krul臋! psychopat贸w, z艂odzieji, kat贸w
Krul臋! morderc贸w, pot臋pionych, blu藕nierc贸w
Krul臋! w艂adam 艣mierci膮 i b贸lem
Krul臋! K艂amc贸w, oszust贸w i kurew
Krul臋! psychopat贸w, z艂odzieji, kat贸w
Krul臋! morderc贸w, pot臋pionych, blu藕nierc贸w
Krul臋! w艂adam 艣mierci膮 i b贸lem
Zwrotka 2
Nie mam 偶adnych fan贸w a s艂uchaczy ze czterech
Kiedy艣 by艂o tego wi臋cej, dzisiaj szczerze na to leje
Jeba膰 karier臋, swoje pi臋膰 minut zmarnowa艂em
A pami臋tam jak wszyscy m贸wili 偶e mam mega talent
Dzi艣 mam mega wyjebane, czy trafi臋 tym w tw贸j gust
Wrzucam to tylko po to by ci rozjeba艂o m贸zg
W m艂odych wilkach mnie nie by艂o, i nie b臋dzie raczej
No bo jak to 偶eby jeden kote艂 rozjeba艂 watach臋?
Po swojemu zawsze jad臋, nikt nie mo偶e mnie dogoni膰
Zostawiam po sobie zgliszcza, i j臋ki w agonii
呕aden ze mnie Adonis, raczej Markiz Desat
Mo偶esz spotka膰 mnie w ciemnych uliczkach ale tylko raz
Masz czas, 偶eby spierdoli膰 jak potrafisz najlepiej
A偶 sko艅cz臋 prze艂adowywa膰 m贸j AK 47
Jak (?) ci臋 ocali艂, daj臋 ci cie艅 szansy
Cofnij si臋 w czasie i przekonaj star膮 do skrobanki