S艂o艅 – Sp艂onka

(Zwrotka 1: Pyskaty)
To jest rap, przy kt贸rym schaby dzwoni膮 na psy
Bo kto艣 wyje z b贸lu i wstyd nie wiedzie膰, 偶e to my
K膮samy jak w ulu, z tym, 偶e gdy k膮samy to jakby艣 ogl膮da艂 Szcz臋ki
Po偶egnaj ode mnie b臋benki
Synek, bo robimy ha艂as tu, to wy偶sza szko艂a robienia zgie艂ku
Fach w r臋ku, bo masz przed sob膮 jej absolwent贸w
Po偶egnaj j臋zyk te偶 i ucz si臋 pantomimy
Mamy praktyk臋 z wyjmowania m贸zgu przez ma艂偶owiny
A skurwysyny chc膮 nas dopa艣膰
Nie zdaj膮 sobie sprawy, 偶e mamy dozgonny azyl na tych blokach
Si艂a nie w Glockach, tylko w wersach
A ka偶dy z tych, kt贸rych 艣l臋 do walki jest jak p艂atny morderca
I popatrz na nas (i popatrz na nas)
Zastan贸w si臋 dwa razy czy chcesz spotka膰 dzi艣 dwa nieszcz臋艣cia naraz
Pierwsze to werset, kt贸ry trafi prosto w serce
I drugie gdy zga艣niesz jakby艣 by艂 szlugiem w tym mie艣cie, uwierz!

(Refren: S艂o艅) x2
Jestem sob膮 i robi臋 swoje – to moje motto
Karykatury sceny przy tym g贸wnie si臋 potn膮
Robi臋 to do偶ywotnio synu, a偶 nie skonam
M贸j dom, m贸j tron, m贸j flow, moja korona

(Zwrotka 2: M艂ody M)
Chcesz mnie ocenia膰, lepiej nie m贸wmy o gustach
Pierdol臋 schemat, id臋 w melan偶, tak gra M艂ody M WWA
Gramy tak samo kurwa, chcesz podzia艂贸w na scenie
Jest konkret i chujnia, w kt贸r膮 nigdy nie uwierz臋
Wchodzimy na teren, t艂oczno, zrobimy se miejsce
I nie b贸j si臋 o nas ziom, we藕 lepiej martw si臋 o siebie
Tak 艂atwo polecie膰, pop艂yn膮膰, przemin膮膰 gdzie艣 tam
Czekaj膮 na Ciebie ludzie o z艂ych intencjach
Nie rusza mnie to, buraki nic nie dostan膮
S艂oniu popatrz na nich, durnie graj膮 pierwsz膮 lepsz膮 kart膮
Tym si臋 r贸偶nimy panowie
Spokojnie id臋 po swoje, cho膰 z艂o czyha za rogiem
Ja snuj臋 now膮 opowie艣膰, tu HC gra od pokole艅
Zostawmy s艂odkie historie, znam na pami臋膰 smak gorzkiej
Wi臋c wal臋 bomb臋 za powodzenie, portfel
Za m贸j dom, flow ziom, za du偶e pieni膮dze

(Refren) x2

Dodaj komentarz

Tw贸j adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola s膮 oznaczone *