Opał x Gibbs – Bletka

Na kanale pojawiła się nowość! Brain Dead Familia nie może Cię to ominąć!

Zapraszamy do odsłuchu

39 komentarzy
  1. Od jakiegoś czasu słucham cie codziennie… ja to nawet nie wiem byku jak określić poziom twojego rapu, ta technika, treści…. 🙂 Szacunek

  2. Odklejony jak bletka pośliniona ze złej stronySię poruszam po miejscach niezauważonyI tak otumaniony jak większość w tym mieścieRozerwane serce przez emocje targane wiecznie jak bletką na wietrze jestemOdklejony jak bletka pośliniona ze złej stronySię poruszam po miejscach niezauważonyWciąż dzwonią telefony a ja odbieram jak fobieZ nadzieją że wyświetlę twój numer wśród nieodebranych połączeńNapisałem ci w SMS ie że jebać jesieńTy odpisałaś mi „Opał gdzie jesteś"Jest wpół do trzeciej ja chodzę po mieścieI szukam uniesień nie wiem co przyniesieMi ten spacer w betonowym lesieCiągle siebie karcę że w tym starym dresieLewa kieszeń niesie potarganą bletęCiągły myśli przesiew tak mi ryje dekielNa razie to idę przed siebie ale nigdy nie wiem czy nie skręcę i nie polecęNasz limit się nigdy nie kończył na niebie Ty chcesz być jak my to ziom nie polecęA Chichi mi pisze że chciałaby tańczyć jak małpa ja chciałbym pomilczeć jak MałpaI w obu przypadkach nas popchała do tego ta pierdolona nostalgiaJestem głosem twoich ulic echem odbitym na klatkachDeszczu strugi zmyją brudy przy tym kolorując asfaltWzburzona w kałużach tafla domywa najmniejsze kłamstwaAle odbita w nich prawda daje mi namiastkę miastaOdklejony jak bletka pośliniona ze złej stronySię poruszam po miejscach niezauważonyI tak otumaniony jak większość w tym mieścieRozerwane serce przez emocje targane wiecznie jak bletką na wietrze jestemOdklejony jak bletka pośliniona ze złej stronySię poruszam po miejscach niezauważonyWciąż dzwonią telefony a ja odbieram jak fobieZ nadzieją że wyświetlę twój numer wśród nieodebranych połączeńNapisałem ci na WhatsApp ie że coś ciągle dzieli nas jak drag cutterAle skoro tworzymy tą watahę no to nie podzieli nas jak hajs w rapieSkrajne emocje to drug dla mnie rozprowadzam je kurwa drug kartelA na końcu tęczy tam gdzie szczęście właśnie znajdę coś co zmniejszy na nie tolerancjęTak długo jak ludzie mi mówią że moja muzyka tu daje im wsparcieTak długo jak mam z tego zaciesz i pasję a czasem prywatną terapięTak długo jak mam z tego ciapę i kapie mi papier zaznaczę że pracęTak długo byku zapisz sobie na czacie że Opał to jest nudny raperDwa razy nie stracęStill styl nie do podjebania jak ostatnia szluga z biksyKlik klik mała pogubiłem się jak nieoddane zapalniczkiI need beat i nie wiem co przyniosą mi karty jak DixitSpełniam sny spełniam sny więc dlaczego nie chcesz się mi przyśnićOdklejony jak bletka pośliniona ze złej stronySię poruszam po miejscach niezauważonyI tak otumaniony jak większość w tym mieścieRozerwane serce przez emocje targane wiecznie jak bletką na wietrze jestemOdklejony jak bletka pośliniona ze złej stronySię poruszam po miejscach niezauważonyWciąż dzwonią telefony a ja odbieram jak fobieZ nadzieją że wyświetlę twój numer wśród nieodebranych połączeń

  3. Fajnie się wraca do takich kawałków, patrząc gdzie teraz jest Gibbs to pokazuje to jak z produkcji bitów i później refrenów odbiera statuetki popkillera

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni artykuł
Opał x Gibbs – Odbierz mnie

Opał x Gibbs - Odbierz mnie

Następny artykuł
Inee ft. Opał – Odłamki zgaszonych gwiazd (prod. 4Money)

Inee ft. Opał - Odłamki zgaszonych gwiazd (prod. 4Money)